Na początku zaznaczam, że pomysł na tą kartkę nie jest mój. Widziałam kiedyś podobną w jakiejś zagranicznej skrapowej gazecie (chyba było to Paper's Crafts, ale głowy sobie uciąć nie dam) i bardzo mi się spodobała.
Narysowałam sobie własny szablon i robię te karteczki na powitanie małych obywateli.
Czas wykonania, jeśli ma się już gotowy szablon, to około pół godziny, z czego najdłużej schodzi z wycinaniem.
Pokażę Wam jak zrobiłam kartkę dla dziewczynki:
Stąd możecie sobie skopiować mój szablon (zeskanowałam go i zapisałam w wielkości A4).
1. Najpierw wycinamy szablon dokładnie w całości i osobno ucho.
2. Składniki na moją kartkę to: papier z serii Victoriana od Latarni Morskiej, papier MME Wild Asparagus, guzik, mały kwiatek papierowy Prima, błyszczący latarniowy ćwiek, zwykły różowy ćwiek, kawałek sznurka, trzy koraliki, okrągły stempel z Polpompu, różowy rusz pigmentowy, bezbarwny puder do embossingu, maszyna do szycia, nożyczki, klej i kilka biurowych spinaczy.
3. Na większym papierze odrysowujemy całego słonia a na mniejszym ucho i kopytka. Dokładnie wycinamy i sklejamy razem.
4. Obszywamy na maszynie całego słonia ściegiem prostym a ucho i kopytka zygzakiem.
5. W uchu mocujemy kwiatka przy pomocy kryształowego ćwieka, przyszywamy guziczek - oko. Na końcu sznurka wiążemy supełek i nanizujemy koraliki. Przekładamy go przez nóżkę ćwieka i owijamy dookoła (mam nadzieję, ze to nie jest zbyt niejasne tłumaczenie), żeby się za łatwo nie wysunął przy pociąganiu.
6. Na zadku odbijamy stempelek i embosujemy go, żeby nie rozcierał się przy dotykaniu.
7. Kartkę bazową formatu A4 składamy równo na pół i przyklejamy do jednej połowy gotowego słonia.
8. Wycinamy go z małym marginesikiem (może być i bez, jak kto lubi :) ), najpierw jedną połowę (przy wycinaniu dwóch na raz często się przesuwa i jedna połowa wychodzi nie równo).
9. Po wycięciu jednej strony mocujemy ją spinaczami do drugiej, żeby nie uciekała podczas wycinania. Wycinamy drugą stronę i karteczka gotowa.
Mam nadzieję, że komuś się to przyda :)
