I ja i inne dziewczyny z naszego warszawskiego bloga. Ale przyłączyć może się każdy, niekoniecznie z meldunkiem warszawskim ;) Myślą przewodnią tego art - żurnala są emocje. Każda strona jest poświęcona innemu uczuciu. Do tej pory mierzyłyśmy się ze strachem a obecnie na tapecie radość, tak dla kontrastu. To mój pierwszy tego typu projekt. Zobaczymy czy mi się spodoba. Całość robię od podstaw, nie korzystam z gotowego zeszytu. Żeby nie przynudzać, Panie i Panowie, fanfary:
Okładka:
Strony o STRACHU, dwie sąsiadujące:
Wszystkich chętnych jeszcze raz zapraszam do wspólnej zabawy a wszystkim zaglądającym - miłego wieczoru. Dziecko już w łóżku więc może się jeszcze wyskrapuje małe conieco.
Świetne!!! =]
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo mi się podoba =]
Ale super!! Okładka jest niesamowita, tyle się na niej dzieje :)
OdpowiedzUsuń