Popełniłam LO do tej mapki:
Rodziło się w wielkich bólach i do dzisiaj czuję niedosyt, czegoś mi brakuje na nim. Chlapania i bałaganiarski styl to nie dla mnie :)
Tak prezentuje się moja interpretacja mapki:
To moje trzecie podejście do tego posta, bo co chwilę coś mi się kasowało więc i w treść ubogi, bo nie chciało mi się trzeci raz produkować :)
faktycznie czegoś brakuje, czegoś jakby jakiejś wstążki pofałdowanej... i to chlapanie takie skromne, jakby ciapki były większe to by chyba wyglądało lepiej...
OdpowiedzUsuńa te rureczki z papieru super sprawa, podobają mi się bardzo :)
O nie, moim zdaniem wcale nie brakuje - ten papier jest tak bogaty, że naprawdę nie trzeba mu wiele dodatków. Chlapania jest w sam raz, kolory szałowe, fajne roleczki zrobiłaś kolorowe, szycia przez chmurki, no wszystko super. I zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńswietny scrapek :D
OdpowiedzUsuńMnie się ogromnie podoba. I zgadzam się z Tores, że na tak bogatym papierze nie trzeba zbyt wielu dodatków. Rurki są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńNo i w ogóle podoba mi się, ze ta praca jest taka kolorowa bo bardzo mi pasuje do dziecięcego świata.
Pozdrawiam
Świetny LO i świetna interpretacja mapki
OdpowiedzUsuńJak dla mnie nic mu nie brakuje:)