Kiedy się tak napatrzyłam na te cudne filcowe broszki, które ostatnimi dniami produkowała Brises, to i mnie się zachciało zrobić coś filcowego. Filcowniczka ze mnie kiepska (tak jak i krawcowa) ale ćwiczenie czyni mistrza :D
W mojej ostatniej paczuszce z scrap.com.pl dostałam cudne stempelki od My Cute Stamps z rybkami i innymi morskimi stworzeniami. I tak mnie natchnęło właśnie na rybkę. Cztery godziny z igłą w ręku i oto i ona. Większość to szycia ręczne. Szablon tez sobie sama narysowałam. Dwa boki zszyłam na maszynie bo nie chciałam, żeby wata (którą jest wypchana rybka) wylazła między ściegami. Później wszystko obrzuciłam ręcznie i wyszedł taki rybopodobny twór :)
Jeszcze doszyję jej wstążeczkę na grzbiecie i będzie dyndadełkiem w pokoju mojej córki.
I jeszcze Jaszmurka rozdaje cudny matrioszkowy termos. Losowanie 19 grudnia :)
I jeszcze Jaszmurka rozdaje cudny matrioszkowy termos. Losowanie 19 grudnia :)
WOW - FANTASTYCZNA!! Włąśnie takimi kolorkami też się ostatnio podładowuję, ale energii nigdy dość - świetna!
OdpowiedzUsuńHa! Wiedziałam, że się skusisz! Rybka jest zajefajna!!!! Pozytywnie-zakręcono-kolorowa:)
OdpowiedzUsuń