Pudełko rybackie dla taty

Dawno mnie tu nie było bo i do pokazania niewiele i jakiś leń mnie ogarnął (zamiast wiosennego zastrzyku energii). Wiosenne porządku ciągle w trakcie i szczerze mówiąc, jestem już nimi wykończona. Tam, gdzie parę dni temu posprzątałam jutro szykuje się kolejne sprzątanko.... Ale ja nie o tym chciałam pisać :D Kilka postów temu pokazywałam rybną kartkę dla mojego taty. Do kartki powstało jeszcze pudełko, ale nie obfotociłam go od razu. Dopiero niedawno, będąc u rodziców, pstryknęłam mu parę fotek z ręki na jakimś starym chodniczku :) Za bazę posłużyło pudełko po świątecznych Rafaello. Generalnie, na początku miała to być skarbonka, ale mnie wena opuściła a czas gonił, i powstało zwykłe pudełko. Nie jestem zadowolona z efektu, bo w mojej głowie wyglądało lepiej :)

Użyłam resztek przeróżnych papierów (Circles z Ilowescrap, On the whimsy Fancy Pants, Granola Basic Grey...), drucika jubilerskiego, znaleźnego sznurka, kawałka tektury na rybkę, wycinanki z Big Shota na napis, stempli z zestawu rybkowego  My cute stamps ze scrap.com.pl, własnoręcznie narysowanej i wyciętej kotwicy i kilku guzików. 

Wyszło mi z tego wszystkiego takie coś:

Niedługo znowu nastąpi natężenie ruchu na blogu, bo kilka kartek się zrobiło i album na wykończeniu :D

Miłego wieczoru życzę wszystkim zaglądającym.

Wyzwanie kartkowe - zestaw 3

Dzisiaj 20 marzec więc czas na kolejną edycję wyzwania kartkowego. Tym razem edycja Vivy i jej bardzo kwiatowy zestaw. Zawartość zestawu pojawi się później bo nie mam przy sobie karteczki od Moniki.

Powiem Wam, że jak otworzyłam kopertę, byłam zachwycona tymi kolorami i dodatkami. Wydawało mi się, że kartka zrobi się sama lekko, łatwo i przyjemnie.

Przysiadałam do niej kilka razy, przykładałam, układałam, zamieniałam i odkładałam z powrotem do pudełka :D Aż w końcu nie było gdzie odwlec i trzeba było wziąć się do roboty. Wymęczyłam więc karteczkę a z tych materiałów i mojej nieumiejętności upychania zrobiłabym pewnie ze trzy.

Nigdy nie robiłam nic z papierowych serwetek i nie wiedziałam jak ją ugryźć. Poza tym mogłam sobie pomacać różne typy papierowych i piankowych różyczek, których również moje oczy nie widziały. Ale i tak najgorzej poszło mi z tiulem. Nigdzie mi nie pasował a kombinowałam i tak, i tak. W końcu ucięłam tylko kawalątek i wstawiłam między różyczki.

Najlepsze jest to, że jak już byłam w trakcie roboty, okazało się, ze dorzuciłam od siebie kilka kwiatków, guziczków i koralików. Dorzuciłam również pokolorowany stempelek od Basic Grey. Wycięłam owal Big Shotem. Kolory są jak najbardziej w moim typie, kompozycja już mniej. Ale jest jak jest i nic lepszego już bym nie wymyśliła. Ale w końcu o to chodzi, żeby ćwiczyć kreatywność i dobrze się bawić. A bawiłam się świetnie i tym razem. Teraz z niecierpliwością czekam na zestaw od Brises :D i kolejne wyzwanie.

Taka mi wyszła karteczka:

Zajrzyjcie koniecznie również do Brises, Muci i Vivy, żeby zobaczyć ich karteluchy :) Ja już się nie mogę doczekać. 

A ja dzisiaj wracam do domu i znowu będę mogła sobie skrapować, bo już na głodzie jestem :D

Kartka z zegarami (ICsketches#56)

Dalej sobie mapkuję z ICsketches. Tym razem powstała kartka dla teścia na urodziny (na marzec to prawie koniec rodzinnych okazji bo jeszcze powstanie kartka dla pięciolatki) według tej mapki:

Wymęczona strasznie ta moja karteczka. Mapka wydała mi się taka przyjemna, miałam napoczęte papiery z Ilowescrap z serii Circles - nic tylko ciachać i kleić. Ale jakoś w trakcie roboty co chwilę traciłam koncepcję, nie umiałam się zdecydować z których papierów (z 6 tylko) poskładać wszystko do kupy. Widać, że to nie mój styl. I jakoś te papiery również. Zresztą przeleżały swoje praktycznie od premiery. Przydadzą się do albumu dla chłopca, który teraz mam na warsztacie.

Oprócz papierów z Ilowescrap użyłam papieru wizytówkowego, stempli Heidi Swapp (tak to chyba leciało??) z zegarami, guziorów z różnych źródeł, kawałka wstążki, kwadratowych ćwieków z zapomnianego źrodła i maszynowych przeszyć. I to tyle. Większy zegar zembosowałam pudrem Distress Wallnut Stain a mniejszy odbiłam jasnobrązowym tuszem Latarnia Morska ze scrap.com.pl. 

A to moje wypociny:

Dziękuję bardzo wszystkich zaglądającym i komentującym. Serce rośnie patrząc na rosnącą liczbę odwiedzających :D Staram się odwdzięczać jak mogę i zaglądam na Wasze blogi podziwiając te wszystkie cudeńka ale nie zawsze mam czas zostawić komentarz. Mam nadzieję, ze wybaczycie.

Kartka rybacka dla taty

Po siostrze i teściach przyszła kolej na mojego tatę. 

Powstała podłużna kartka na jego urodziny. Ciężko robi mi się męskie kartki bo najbardziej pasują mi kwiatki i kolorowe papiery. A ta miała zahaczać o jego hobby - wędkarstwo. Żadnych konkretnych przydasiów nie miałam oprócz dziecięcych stempelków z rybkami. Może nie do końca pasują do męskiego macho :) ale jak ryby to ryby.

Tak się dobrze złożyło, że kartka pasuje na aktualne wyzwanie na blogu Cupcake Craft Challenges czyli na okrągło.

Wykorzystałam same ścinki - Fancy Pants On the whimsy (na tło) i Basic Grey Granola (kółka). Do tego kawałek sznurka i wstążki brązowej, samodzielnie wykonana kotwica pokryta przezroczystym embosingiem, dwa ćwieki nie pamiętam skąd, rybkowy zestaw stempli od My cute stamps ze scrap.com.pl i maszynowe przeszycia. Stempelki pomalowałam copicami i podkleiłam pianką 3D. Napis odbiłam stempelkami Tiny Alphabet (firmy nie pamiętam). No i zapomniałam o własnoręcznie ukręconym haczyku z drucika jubilerskiego.

W środku skrytka na jakieś fundusze na akcesoria wędkarskie.

Miłego popołudnia :)