14.11.2014

LO "Mistrz kuchni" / LO "Mastercheef"

Czasem tak mam, że zasiadam do skrapowania bez pomysłu w głowie. Wiem tylko, że muszę zrobić pracę z konkretnych materiałów - reszta to totalne zaćmienie. Tak właśnie było z tym LO. Wyjęłam papiery Studia Tekturek, białą bazę i po prostu zaczęłam naklejać ścinki w pasujących do siebie kolorach. Potem poszło już lawinowo :) Wena od razu przybyła. W pudełka ze zdjęciami wygrzebałam takie pasujące kolorystycznie. Tytuł sam wskoczył do głowy. Kilka chlapnięć i psiknięć i skrap zrobił się prawie sam :) To na pewno zasługa cudnej kolekcji "Hey kiddo" ;)

Well... sometimes, when I sit to my desk I have no clue what to do. I just know I have to use some specific products - rest is one big unknown. It happened this time too. It was my turn for some inspiration on Studio Tekturek blog so I just brought out papers, white base and started to glue some paper scraps in similar colours. And then... it all went pretty fast. Mojo was back. I digged matching photo from my photo box and the title just jumped into my head. Few splashes and layout was ready. All the credits go to Studio Tekturek papers ;)






2 komentarze :

  1. Zrobił się sam? Niesamowite, dla mnie to zupełnie obca technika, ale za każdym razem mnie zachwyca, dziś też :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń