Witajcie moi drodzy Czytelnicy. Zima wkroczyła ostatnio do nas z przytupem, pokrywając wszystko lodem. Włącznie z siecią energetyczną. A sieć jak sieć - psuć się lubi. W związku z tym od poniedziałku żyjemy w warunkach przypominających średniowiecze. Bez prądu, ogrzewania i wody. I na razie tylko wodę oddali. Zimną bo zimną ale zawsze to coś. W związku z tym zdążyłam już tej zimie nawtykać od najgorszych. Chociaż muszę przyznać że przez chwilę pięknie było na świecie.
Hello my dear followers. Winter came to Poland few days ago covering everything with ice. All trees, every blade of grass and unfortunetely all power lines. Many electric poles were broken, lines was destroyed by branches so we have no power since monday. And with powers we also lost heating and water. We are living like in Middle Ages. I really hate winter right now. But I must admitt it was beautifull way of destruction.
Na szczęście, zanim zdążyłam znienawidzić zimę, udało mi się zrobić kilka zimowych fotek w grudniu. Wykorzystałam je na moim najnowszym LO dla Studia Tekturek. Pocięłam kolekcję "Peachy christmas". Jej paleta kolorystyczna zainspirowała mnie do użycia czerwieni na moim zimowym LO, pomimo, że nie jest to typowo zimowy kolor.
Luckily, before I hated winter in january I managed to shoot some winter photos in december. I used them on my newest LO created with papers from Studio Tekturek. I cut collection called "Peachy christmas". Thier colours inspired me to use red on my layout.
Hello Anna,
OdpowiedzUsuńyour Layout is wonderful! The colours are great! In the moment we have no snow, but in the north and east germany it falls a lot of snow.
Greets,
Sigi
I saw this in FB....absolutely love it! I hope you get your electricity and water back soon!!
OdpowiedzUsuń