Pierwsze dziecko to była dla mnie bitwa. I nawet nie dlatego, że trafił mi się jakiś oporny egzemplarz. Po prostu ciężko mi było przestawić się na inne tory, odnaleźć w nowych doświadczeniach, pozbyć się wewnętrznego egoisty. Dlatego dosyć długo odkładałam decyzję o drugim dziecku. Dokładnie osiem miesięcy temu przyszła na świat Maja a wszystkie moje obawy rozwiały się w ciągu jednego dnia. Okazało się, że w moim sercu jest jeszcze mnóstwo miejsca na nową miłość. Zakochałam się w tym małym człowieku na zabój. Bez wewnętrznych bitew, bez żalu nad rzeczami utraconymi (no może poza dobrze przespaną nocą ;) ), bez wewnętrznego krytyka mówiącego że nie dam rady i bez wygórowanych oczekiwań wobec siebie. O tym właśnie jest mój dzisiejszy LO. O małej królowej mojego serca :) Jednej z dwóch. Ale ta druga jest za szybka dla obiektywu :). W roli głównej, poza królową, papiery American Crafts ze Scrapbutiku. Layoutem tym goszczę również na blogu ScrapFriends. Jest on interpretacją mapki nr 19.
When I first became a mum I felt lost. Not because my baby was hard to take care of. The reason was inside me. It was hard to start think differently, get rid of the inner egoist. That's why I was struggling with myself about having a second baby. Exactly eight monts ago Maja was born and all my concerns dispelled at one moment. It turned out that there is plenty of space for love in my heart. I felt in love with this little human. Without internal battle, without regrets over things I have lost (dreaming of a well slept night doesn't count ;) ), without the inner critic telling me that I will not make it and without unreasonable expectations. And that's what my LO is about. About a little queen of my heart. Well, one of two queens ;) But the other one is to fast for my camera. I used American Crafts papers from Scrapbutik. I created this layout using a sketch no. 19 from ScrapFriends blog. I am one of a guest designers.
Cudeńko. =)
OdpowiedzUsuńSuch beautiful work, you can tell it was made with love.
OdpowiedzUsuńAniu,rozpływam się nad Twoimi słodkimi pracami...
OdpowiedzUsuńBrak mi słów ... cudo :)
OdpowiedzUsuń