Na łódzkim Skrapowisku tydzień temu miałam wielką przyjemność uczestniczyć w warsztatach z Babskiego grunge'u prowadzonych przez Finn. Popełniłam tak skrapa z moim psem w roli głównej. To był mój totalnie dziewiczy rejs na te wody, bo śmieci zazwyczaj wyrzucam do kosza i cenię sobie skrapowy ład w pracach. Ale nie powiem, bardzo mi się spodobało. Może jeszcze kiedyś popróbuję? Ale tym razem po morionowemu, na kolorowo :D
A oto moje dzieło:
Pracę zgłosiłam na anielski konkurs organizowany przez Galerię Papieru na forum Scrappassion.
Przepiękne kolory!
OdpowiedzUsuńwow piękne!
OdpowiedzUsuńCo tam kolory ,łaciatek najpiękniejszy !!!
OdpowiedzUsuńMerdaski od Timona:)
Jest niesamowity! Wiem na pewno, widziałam w realu:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna praca!!!
OdpowiedzUsuńświetne...a psina to rzeczywiście gwiazda,jak pozuje!!!
OdpowiedzUsuńWedług mnie wyszło pięknie.
OdpowiedzUsuńslicznie^^ kolorki glimmerów cudnie polaczone :)
OdpowiedzUsuń