Bo jest kogo witać. Mały Michał przyszedł na świat nad ranem. Zrobił wszystkim niespodziankę (o ile można tak powiedzieć o porodzie w granicach terminu). Ale ja, dobra ciocia, jestem już przygotowana. Prezent czeka w szafie i karteczka też już gotowa. Nic tylko witać małego człowieka i cieszyć się z jego rodzicami :)
Użyłam moich nowych balonowych stempli. Zostały rozdziewiczone praktycznie w dniu przybycia pod mój dach a nieczęsto mi się to zdarza :D Oprócz balonów jest jeszcze pokolorowany copicami dzidziuś z LOTV. Kartkę zgłaszam na wyzwanie u Skrapujących Polek.
cudna karteczka :)
OdpowiedzUsuńAle śliczniunia:)
OdpowiedzUsuńbalonowa! bombowa!
OdpowiedzUsuń