Notes niezapominajkowy

Żeby tak posty pisały się same i zdjęcia z aparaty zrzucały się same. I najlepiej żeby się jeszcze same robiły. A ja bym tylko twórczą dłubaninkę robiła. Bo nawet nie wiecie jak mi się ostatnio nie chce. I na bloga nic wrzucić i za aparat chwycić. Leń jak u Brzechwy normalnie. Ale na razie mam kilka prac obfotoconych więc najbliższe cztery posty macie jak w banku.

Dzisiaj notes. A co :) Robiony na życzenie. Miało być niebiesko - biało (prawie jest) i niezapominajkowo. I grubo. Mam nadzieję, ze udało mi się spełnić życzenia, chociaż złota rybka ze mnie kiepska. W przyszłym tygodniu się okaże zresztą :) Z niezapominajkami miałam zagwozdkę bo kwiatowymi stempelkami do kolorowania nie grzeszę. Musiałam się uśmiechnąć do wujka Googla. Układ notesu bardzo podobny do makowego. Jakoś te klimaty mnie kręcą. Powstała też kartka niezapominajkowa i już poszła w świat. Pierwszy raz ugryzłam Marię Antoninę a powiem, że poleżała u mnie trochę. Ale okazała się bardzo przyjemna we współpracy. Notes wyszedł gruby (ma 200 kartek) i waży ponad pół kilo. Taki z niego grubasek. Ale nie będę Wam już truła i przynudzała, bo pewnie gryziecie palce z niecierpliwości, żeby obejrzeć moje arcydzieło ;)

MATERIAŁOZNAWSTWO:

- papiery - ILS Maria Antonina,

- stemple - autorski stempel Polpomp,

- dodatki - kwiatki papierowe Prima, papierowe róże, guzik, koraliki i wstążki Pasmanteria, ćwieki turkusowe Latarnia Morska ze scrap.com.pl, małe ćwieki różnego pochodzenia,

- narzędzia - maszyna do szycia, dziurkacz Dalprint koło, dziurkacz MS Butterfly, Doily Lace, maszynka Big Shot i wykrojniki: Spellbinders Fancy Tags, Scalloped Circles LG, Standard Ovals LG, Marianne D Motyl,

- preparaty - pisak 3D niebieski Empik.

Ale już późno się zrobiło. Trzeba jeszcze troszkę "Emmy" na dobranoc poczytać. 

Zostałam również zawezwana przez Mucię do pewnej zabawy ale to może jutro w osobnym poście.