Jak ten czas leci... Druga edycja kartkowania już się kończy (ostatni krwisty zestaw czeka na wenę). A dzisiaj zestaw uroczy, skomponowany przez Vivę, składający się z turkusów i błękitów.
Pochodzenia awartości zestawu nie znam dokładnie, ale papier Amber z ILS to każda polska skraperka rozpozna :D Od siebie dorzuciłam ciemniejszy arkusz na tło. Od Moniki przyszły jeszcze kwiatuchy, koraliki, wstążka i nieszczęsny szklany kamyk, którego znowu nie użyłam bo jak na mnie za ciężki do przytwierdzenia (zwłaszcza jeżeli kartka ma pocztą wędrować). Już mam dwa, więc jak tak dalej pójdzie to sobie serię magnesików zrobię :) Dołożyłam również pokolorowany copicami stempelek z nowej kolekcji Polpompu a właściwie już Lemonade.
Rozpisywać się bardziej nie będę i po prostu pokazuję, co mam.
piękna karteczka... i stempelek :) niech ten polpomp szybko się pokazuje :)
OdpowiedzUsuńFajna i radosna kartelucha! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście zupełnie inna niż moja:P
No własnie cała frajda z obserwowania Was jak z tych samych materiałów wychodzi Wam cos zupełnie innego. Ptaszolkowy stempelek uroczy!:-)
OdpowiedzUsuńcudna kartka :D stempel świetny :P
OdpowiedzUsuńświetna karteczka.... tak patrze na nia.. i jestem w szoku. bo uklad mamy baaardzo podobny. tzn wstazki, kwiatka i napisu.. ale jaja ;P
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba :) Piękne przeszycia, interesująca kompozycja i świetnie pokolorowany stempelek :)
OdpowiedzUsuń