W ramach ćwiczeń w robieniu LO postanowiłam rozprawić się z najnowszą mapką z The Color Room (nr 95). Co prawda paleta mi nie podeszła ale za to mapka od razu wpadła mi w oko. Namówiłam Piekielną Owcę i razem się z nią zmierzyłyśmy. Tym razem jest mało kolorów, za to dużo szarpań (jak na mnie) i ogólne wrażenie stylu vintage.
I'm still practising making layouts and this time I used sketch from The Color Room (nr 95). I encourage Piekielna Owca to make layout from this sketch with me. This time my LO is in vintage style with distressed paper's edges, only few colours and ink blots.
Miłego dnia. Przypominam, ze moje candy ciągle trwa. Szczegóły po kliknięciu w banerek na pasku bocznym.
Moriony PIĘKNIE!
OdpowiedzUsuńło jezusiku - PIĘĘĘĘĘĘĘKNE!!!!!!!!!! Absolutnie zachwycające w każdym najmniejszym szczególe!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny jest!! Baaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper jest :)
OdpowiedzUsuńRanyyyy, ale super! :)
OdpowiedzUsuńAleż piękny :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny jest!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!! Każdy detal - idealny!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie fantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńFantastycznie obdarte!
OdpowiedzUsuńBoski scrap!!!
OdpowiedzUsuńForma, kolory, dodatki... miód :))
:*
зашла записаться на конфетку, а попала в такой интересный блог!!! Похожу тут еще пожалуй, поброжу))))
OdpowiedzUsuńfantastyczny scrap - cudnie poprzedzierany, a kompozycja wokół zdjęcia boska!
OdpowiedzUsuń