Taki niecodzienny zestaw kolorystyczny zaserwowała nam Mucia. Miałam taką zagwozdkę, że za robotę zabrałam się dopiero wczoraj. Ale udało mi się w końcu coś sklecić, chociaż połączenie koloru pomarańczowego z żywym granatem nie należy do moich ulubionych :) Oto co mi wyszło:
Swietna kartka, ja też robilam wczoraj wieczorem, i mialam podobny plan na wstazke, ale w koncu zrezygnowalam, bo nie chcialo mi się maszyny wyciagac... :) moja bedzie wieczorem, jak z roboty wroce... :(
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie, chociaż nie pomyślałabym o takim zestawieniu kolorów ;)
OdpowiedzUsuńfajowska Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńmy mamy teraz taki zestaw, że też pewnie zabiorę się za niego na ostatnią chwilę,bo narazie kompletnie nie wiem co z nim zrobić :D
czaderska! odważne połączenie, które zdecydowanie przyciąga wzrok :) świetne!!!
OdpowiedzUsuńE tam, nie Twoje, pomarańczowy jest? Jest!
OdpowiedzUsuńI świetnie wyszło :)
Wyszło pięknie!
OdpowiedzUsuńPrześliczna =]
OdpowiedzUsuńKolorki idealne, a kwiatuszki robione ręcznie są cudowne =]
Piękna!! Cóż za energia!! ;)
OdpowiedzUsuńuważam że z tych kolorów wyszła ci na prawdę fajnie ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczna-energetyczna!
OdpowiedzUsuńsuper karteczka!!!
OdpowiedzUsuńO kurcze - świetnie zawalczyłaś z tym zestawem - bardzo mi się Twoja kartka podoba! Już pisałam Basi, że to chyba pierwszy zestaw z którego powstały tak całkowicie różne kartki, że właściwie patrząc sobie tak z boku to bym nie powiedziała, że wszystkie są z tego samego zestawu :-D.
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka, bardzo energetyczna :)
OdpowiedzUsuń