19.01.2011

Dziurkaczowe bliźniaczki

Powstały szybko i bezboleśnie w ramach zagospodarowywania ścinków. Obie są z papierów ILSowych. Poszalałam z dziurkaczami brzegowymi. Trochę mi się ich już się uzbierało :D Uwielbiam posiadać, kolekcjonować przydasie a dziurkacze i wykrojniki w szczególności. Szkoda, że nie są tańsze ;) Kwiatki ukręcone ręcznie, wycięte wcześniej wykrojnikiem Sizzixa. Kompozycyjnie bardzo proste. Mam jeszcze trochę (to mało powiedziane) ścinków, więc karteczki pewnie dorobią się jakiegoś rodzeństwa :)

Photobucket

Photobucket

Photobucket
Photobucket

Jutro wrócę tu znowu z kartką na nasze comiesięczne wyzwanie :) A niedługo pokażę kolejny album dziecięcy. Życzę wszystkim miłego popołudnia.

5 komentarzy :

  1. Ale fajne karteczki :) Też ostatnio ścinkowo działam... jakoś żal mi ciąć nowe papiery, a skrawków mam tylllle... :) Do jutra :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł i jakie karteczki ......:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no to masz niezłą kolekcję tych dziurkaczy,fajny pomysł na karteczki,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna jest ;) a ta kolekcja dziurkaczy mnie powaliła

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł!! Ja co prawda tylu dziurkaczy nie mam ale nabyłam dwa wykrojniki, więc podpatrzę kiedyś pomysł :)

    OdpowiedzUsuń